Zmarł Kazimierz Margol, jedna z najbardziej świetlanych postaci Szczecinka. Sportowiec, społecznik, człowiek wielkiego serca. To niezwykle smutna informacja, która okrywa żałobą Szczecinek. Miał 78 lat.
Pogrzeb odbędzie się w poniedziałek o godzinie 14:00 na cmentarzu komunalnym w Szczecinku.
Pana Kazimierza nie trzeba specjalnie mieszkańcom Szczecinka przedstawiać: zasłużony społecznik, wychowawca młodzieży, były oszczepnik, trener siatkówki i twórca potęgi klubu Medyk w latach 70 i 80, były dyrektor szkoły zawodowej z ulicy 1 maja i prezes Darzboru, założyciel stowarzyszenia Amazonek i organizacji kardiologicznej „Moje serce” organizującej m.in. doroczne Dni Serca.
Wiele osób poznało Kazimierza Margola jako wspaniałego sportowca i trenera. Przez 25 lat prowadził siatkarki SKS „Medyk”, które dwa razy grały w finale Mistrzostw Polski Juniorek. Był pomysłodawcą i organizatorem pierwszych biegów ulicznych im. Winanda Osińskiego.
Wielokrotnie nagradzany i odznaczany za wyniki sportowe, pracę z młodzieżą, społeczną i zawodową.
Prywatnie Kazimierz Margol był bardzo ciepłym, miłym i otwartym człowiekiem. Był pełen pomysłów i planów na przyszłość. Za swoją działalność na rzecz lokalnej społeczności został odznaczony Odznaką Honorową „Zasłużony dla Miasta Szczecinka”.